Po tym jak koleś z PPSz poszedł sobie zostawiając mnie samą, powędrowałam poszukać miejsca gdzie mogła bym przenocować, miałam dość na dzisiaj szukania miejsca pobytu Solidera. Padło na starą pół zniszczoną fabrykę, widać było że ktoś już się w niej kiedyś zadomowił. Poszłam spać na brudnej ale dość miękkiej kanapie. Rano wyszłam szukać różnych rzeczy do mojej nowej bazy , ponieważ ta fabryka bardzo mi się spodobała. Pamiętałam jednak żeby omijać głównych ulic , nie mam ochoty tam spotkać pewnej osoby. Zaczęłam przeszukiwać pewien opuszczony dom by zdobyć z niego pewne przedmioty.
Kiedy odnalazłam w końcu o co chciałam, a mianowicie ciepłe koce, usłyszałam czyiś głos.
- Mała! Co robisz w mojej kryjówce?-
Odwróciłam się natychmiastowo.
To był Solider!
Przecież Soldier miał kryjówkę w melinie narkomana! Chyba, że ją zmienił
OdpowiedzUsuńw tym mieście wszystko jest praktycznie meliną xD
UsuńMi chodziło że w porównaniu z pierwotnym wyglądem teraz to wyglądało jak melina.
UsuńAle on pisał, że kiedyś to mógł być dom jakiejś rodziny, a teraz wygląda to jak melina narkomana (ćpuna).
UsuńAha, bo ona wtedy była w tym domu.
Usuń