sobota, 17 października 2015

Od Soldiera

Po całodziennym marszy postanowiłem zatrzymać się w końcu na noc, wybrałem jakiś na oko opuszczony budynek. Zjadłem kolację, zabezpieczyłem swoje skarby i poszedłem spać. Wiedziałem że tej nocy znów nawiedzą mnie wspomnienia. Dręczony różnymi myślami zasnąłem. Minęło kilka dni od wybuchu epidemii. Codziennie umierali ludzie, ale nie tylu co pierwszego dnia. Naukowcy ujawnili w końcu, że nastąpił spadek ilości tlenu, przez co ludzie zaczęli się dusić. Na początku poumierali ci co żyli niezdrowo, czyli głównie nałogowi palacze. Naukowcy ujawnili także, że trwają pracę nad specjalnym implantem, który spraw że organizm będzie potrzebował mniej tlenu, przez co ludzie przestaną umierać. Mam nadzieje że szybko do tego dojdzie. Ludzie przestają przestrzegać prawa, świat który znaliśmy już nigdy nie będzie taki sam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz